Polska Organizacja Handlu i
Dystrybucji (POHiD) po raz kolejny zwraca uwagę na negatywne skutki
proponowanej zmiany progu kwalifikacji czynów jako wykroczenia – z 250,00 zł
wartości straty do wysokości 1000,00 zł.
Postulat ten zawarty jest w projektowanej nowej wersji art. 119
Kodeksu Wykroczeń i jest efektem prac nad zmianami w Kodeksie Postępowania
Karnego (druk sejmowy nr 870).
Według POHiD argumenty podnoszone przez zwolenników tej zmiany nie biorą pod
uwagę kosztów, jakie po jej uchwaleniu będą poniesione przez całe
społeczeństwo. Ich elementami są m.in zagrożenie poczucia
bezpieczeństwa, naruszenie zasad sprawiedliwości społecznej oraz osłabienie
ochrony własności prywatnej.
Czy wywoła to wzrost kradzieży
w sklepach?
W opinii POHiD zwolennicy zmian w KPK nie biorą pod
uwagę dramatycznej sytuacji powodowanej kradzieżami i dewastacją mienia w
sklepach i innych obiektach handlowych. Sytuacja radykalnie pogorszy się, gdy
próg wykroczenia zostanie podniesiony do 1000,00 zł. Według organizacji nastąpi
wzrost liczby kradzieży, a co za tym idzie – poziomu strat. Obecnie wysokość
strat w handlu detalicznym wynosi 1,04 mld euro, a na skutek podniesienia
granicy wykroczenia z 250,00 do 1000,00 zł (wzrost o 75 proc.), może zwiększyć
się do 2 mld euro. Większe straty dla handlu i większe koszty poniesione na
bezpieczeństwo przełożą się na wyższe ceny, co może zmniejszyć antyinflacyjną
rolę branży handlowej. Kradziony towar pomnaża też zyski szarej strefy (szacuje
się, że tylko 20 proc. kradzieży zostaje wykrytych). Udział szarej strefy w PKB
szacowany jest nawet na 29 proc. Niezapłacony podatek VAT od kradzionych
produktów to 13 do 22 mld zł.
Zachęta do działań nieakceptowanych społecznie?
Zdaniem POHiD, rozszerzenie skali „dopuszczalnej” kradzieży jest swego rodzaju
zachętą do działań nieakceptowanych społecznie i szkodzących wszystkim
obywatelom. Może to prowadzić do rozmnożenia się przestępstw, które w
wielu wypadkach pozostaną prawie bezkarne. Przeciętnemu obywatelowi trudno
będzie zrozumieć, że kradzież lub zniszczenie mienia do wartości 1000,00 zł
jest „tylko” wykroczeniem. Dla większości osób 1000,00 zł to duża kwota –
stanowi 2/3 miesięcznej płacy minimalnej czy równowartość niejednej emerytury.
Tak więc kradzież roweru czy sprzętów elektronicznych o tej wartości (telefonu,
notebooka, telewizora), traktowana jako wykroczenie, może naruszać poczucie
sprawiedliwości społecznej. Negatywne skutki tego zapisu odczują również władze
samorządowe, zarządcy dróg, transport publiczny, narażone na wzrost kradzieży i
niszczenie ich mienia traktowanych jako wykroczenie.