Formatex to gigant w dystrybucji zabawek na rynku węgierskim. W swoim portfolio ma m.in. takie marki, jak: Bakugan, Moon Sand, Tech Deck, Aqua Beads, Fur Berries, Mighty Beanz, Terranator RC, Geomag, Sylvanian Families, Color Me Mine, Trash Pack. W przyszłym roku firma będzie świętować dwudziestolecie. Na polskim rynku jest obecna zaledwie od kilku lat, ale chyba większość z Państwa słyszała bądź widziała takie hity zabawkowe, jak Little Miss Muffin czy poduszki Happy Nappers. To m.in. dzięki tym produktom Formatex zapisał się w świadomości naszych konsumentów.
Jak firma będzie budować swoją pozycję w naszym kraju, na których produktach oprze się tegoroczna sprzedaż i w jaki sposób importer planuje wzmocnienie ich popularności opowiada Iwona Parol, country manager Polska w firmie Formatex.
Anna Wakulak: – W jaki sposób Formatex prowadzi działa w Polsce? Jak chcą Państwo budować pozycję firmy?
Iwona Parol: – Formatex działa na polskim rynku od jesieni ubiegłego roku. I od początku duży nacisk kładzie na dobór odpowiedniego asortymentu oraz wsparcie marketingowe wprowadzanych linii. Rok 2013 to kampanie takich serii, jak: Gelarti, Little Miss Muffin czy Happy Nappers. W tym roku swoją wielką premierę ma linia Shopkins. Przyszły rok to kolejne nowe serie z silnymi kampaniami telewizyjnymi. W ciągu dwóch lat Formatex zamierza otworzyć swój oddział w Polsce.
Czy dystrybucja produktów będzie się opierać na sprzedaży wielokanałowej?
– Nasza firma zamierza dotrzeć ze swoimi zabawkami do jak największej liczby sklepów. Szeroka dostępność oferty na półkach wraz z odpowiednio dobranym wsparciem marketingowym niezmiennie jest gwarancją sukcesu w branży zabawkowej. Oferta Formatexu jest już dostępna u wszystkich dużych dystrybutorów zabawek oraz w wybranych sieciach handlowych. Zakładamy sprzedaż naszych linii przez dystrybutorów o uznanej pozycji na rynku, co zagwarantuje nam dotarcie do jak największej liczby potencjalnych klientów, jak i profesjonalizm w działaniu.
Shopkins, Glitza Violetta i X-Shot – wyrzutnie na strzałki i dyski to tematy wiodące w tegorocznej ofercie firmy. Co kryje się za tymi hasłami?
– Shopkins to małe figurki do kolekcjonowania i zestawy do zabawy w sklep dla dzieci od 4 lat. Trzepotek, Migotka, Panna Cukiereczek czy Chybotek to tylko kilka spośród nazw 148 słodkich figurek dostępnych w serii pierwszej. Shopkins pogrupowane są w kategorie, m.in.: owocowo-warzywne, rozrywkowe, mleczne, mrożone czy zdrowie i uroda, dostępna będzie również edycja limitowana. „Spróbuj raz, polubisz nas” – to hasło kampanii telewizyjnej promującej linię już od października. Oprócz telewizji seria będzie wspierana dedykowaną stroną www.shopkins.pl, na której znajdą się webisody – zabawne filmiki z życia Shopkins. Glitza Violetta to brokatowe tatuaże, które można przyklejać na różne powierzchnie, dedykowane dziewczynkom od 6. roku życia. Jest to produkt idealnie wpisujący się w potrzeby nieco starszych dziewczynek – fanek Violetty. W zestawach znajdują się szablony do przyklejania, brokat oraz pędzelki do nanoszenia brokatu. X-Shot – wyrzutnie na strzałki i dyski to cała seria zabawek dla chłopców powyżej 8. roku życia. Głównymi atutami tej linii są wysoka jakość wykonania, niesamowita siła strzału i dokładność oraz konkurencyjna cena.
Które produkty kreowane są na świąteczne hity sprzedaży?
– Gwiazdkowy hit w tym roku to dla nas przede wszystkim cała linia Shopkins. Wierzymy, że zagości ona na stałe w dziecięcych pokojach i będzie dostarczała wiele radości małym kolekcjonerom.
Ile produktów liczy cała oferta polskiego dystrybutora?
– Oferta liczy obecnie około 200 produktów i oprócz wymienionych artykułów obejmuje takie linie, jak: Monchhichi (kultowe małpki), pluszaki Hideaway Pets, zabawki firmy Galt (zabawki dla niemowląt i kreatywne) oraz samochodziki Micro Chargers.
Są Państwo znani z ogromnego wsparcia reklamowego swoich produktów. Na kampanie marketingowe, które naprawdę odbijają się głośnym echem na rynku zabawkarskim, Formatex przeznacza ogromne fundusze. Jakie akcje reklamowe i których produktów przewidziane są do końca roku, szczególnie w okresie wzmożonych zakupów gwiazdkowych?
– Można powiedzieć, że w tym roku postawiliśmy wszystko na jedną kartę, tj. na Shopkins. To linia o ogromnym potencjale, co pokazały świetne wyniki sprzedaży w Stanach Zjednoczonych i Anglii, gdzie zabawki Shopkins miały już swoją premierę kilka miesięcy temu. Chcemy wywołać modę na kolekcjonowanie figurek Shopkins, która trwać będzie przez kilka lat dzięki silnemu wsparciu marketingowemu i wprowadzaniu dwa razy w roku nowych serii produktów.
W jaki inny sposób wspierają Państwo swoich odbiorców?
– Na tym etapie naszej działalności oferujemy klientom do większości linii przeróżne displaye półkowe i podłogowe. Zamierzamy również uczestniczyć w targach dla klientów detalicznych.
Najważniejsze wydarzenia tegoroczne i plany na przyszły rok?
– Najważniejsze wydarzenie tegoroczne to niewątpliwie premiera linii Shopkins. Planujemy dalszy rozwój tej serii i kolejne kampanie telewizyjne już od wiosny 2015 roku. Poza tym w pierwszym półroczu przyszłego roku zaplanowane są minimum dwie kampanie TV, m.in. Hideaway Pets – pluszowych zwierzątek, które uwielbiają się chować.
Przed nami zatem sporo pracy i wiele wyzwań, jednak wierzymy, że atrakcyjna oferta i silny marketing przyczynią się do stałego umacniania naszej obecności na polskim rynku.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Anna Wakulak