Instruktorka fitnessu po raz kolejny motywuje do dbania o sylwetkę i dobrą formę. Stworzyła dwie gry – planszową i karcianą – które umilają czas spędzany z bliskimi, a zarazem pomagają kształtować ciało. Obie gry to część autorskiej kolekcji prekursorki fitnessu w Polsce wydanej z okazji 25-lecia jej pracy zawodowej.
Mariola Bojarska-Ferenc jest gimnastyczką artystyczną i instruktorką fitness. Uważana jest za prekursorkę fitnessu w Polsce – dzięki jej działaniom w kraju pojawiły się takie formy aktywności fizycznej, jak callanetics, zumba, pilates, body pump czy body art. Aktywność fizyczną i zdrowy styl życia propaguje od 25 lat m.in. w programach telewizyjnych na antenie TVP oraz TVN. Jest autorką ok. 3 tysięcy programów telewizyjnych. Do dzisiaj w „Pytaniu na śniadanie” i autorskiego programu „Sztuka życia” w TVP2.Ponadto pisze o zdrowiu prasie kolorowej. W 2016 roku postanowiła wydać autorską kolekcję złożoną z pięciu elementów, która w oryginalny sposób zmotywuje Polaków do dbania o dobrą formę.
– Pomyślałam sobie, że taka piątka w tym roku powinna być dla mnie szczęśliwa, bo i ponad 25 lat pracy, 25 lat razem z mężem, dlatego wybrałam tę piątkę – mówi Mariola Bojarska-Ferenc agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Jako pierwsze na rynek trafią dwie gry: planszowa i karciana, które mają udowodnić, że aktywność fizyczna nie musi być ani nudna, ani bolesna. Gra karciana, o nazwie „SuperForma” łączy aktywność fizyczną z rozrywką i towarzyską rywalizacją. Celem graczy jest zebranie jak największej liczby kart z jednej grupy ćwiczeniowej. Podobnie jak w pokerze można zrezygnować z gry, podbijać stawkę, wymieniać i odkrywać karty. Zwycięzca w nagrodę wskazuje osobę, która ma zaprezentować ćwiczenia z jego wygranych kart.
– Poznajemy w niej różne techniki ruchu. I tabatę, i stretching, i ćwiczenia z obciążeniem, i jogę, ćwiczenia na kręgosłup, pilates. Podczas gry możemy się rozkochać w jakiejś formie ruchu, a potem odnaleźć się w fitnessie – mówi Mariola Bojarska-Ferenc.
W grze planszowej „SuperForma” należy natomiast jak najszybszej pokonać pionkiem trasę od startu do mety. Jeśli uczestnik stanie na specjalnie oznaczonym polu musi pobrać jedną z 50 kart i wykonać opisane i zilustrowane na niej ćwiczenie. Poprawność wykonanego ćwiczenia weryfikują pozostali gracze. Mariola Bojarska-Ferenc przygotowała ćwiczenia o różnym stopniu trudności, dzięki czemu gracze mogą poznać swoje możliwości i ograniczenia i dowiedzieć się, nad czym powinni szczególnie popracować.
– Codzienna gra, czy w karty, czy grę planszową, jest naprawdę ostrym treningiem i każdy poczuje swoje mięśnie. Przetestowałam to na swoim małżonku, który nie jest wysportowany i tym się nie chwalę specjalnie. Mimo jego dojrzałości bardzo się starał i okazuje się, że krótko mówiąc: ma jeszcze nad czym popracować – mówi Mariola Bojarska-Ferenc.
Instruktorka twierdzi, że obie gry mają być zachętą do zdrowego, aktywnego trybu życia, zarówno dla dorosłych, jak i dzieci. Zapewnia, że świetnie sprawdzą się jako rodzinna rozrywka podczas wolnych wieczorów, wakacyjnych wyjazdów lub letnich pikników. Dzięki grom członkowie rodziny mogą się także wzajemnie motywować do podejmowania aktywności fizycznej.
– Jest to świetna forma rywalizacji rodzinnej. Mama rywalizuje z synem czy z córką i odwrotnie – mówi Mariola Bojarska-Ferenc.
Jeszcze w tym roku ukażą się kolejne elementy autorskiej kolekcji Marioli Bojarskiej-Ferenc. Będą to: poradnik kulinarny „Życie ma smak”, płyta DVD z treningiem oraz kalendarz na 2017 rok z ćwiczeniami i przepisami kulinarnymi.