Polska gospodarka zwalnia znacznie łagodniej, niż miało to miejsce wlatach 2008 – 2009. W średnim okresie strefa euro, w ślad zagospodarką niemiecką, powinna powrócić na ścieżkę wzrostu – piszą analitycy BRE Banku w comiesięcznym przeglądzie makroekonomicznym.
Jak przewidują eksperci BRE, w kolejnych kwartałach polski PKB będzie obniżać się bardzo powoli, między innymi z uwagi na postępujące równoważenie się naszej gospodarki – względnie wysoką dynamikę inwestycji, wynikającą z odbudowy mocy produkcyjnych i niższą dynamikę konsumpcji. Proces ten oraz aktywność inwestycyjna dużych firm zmniejsza ryzyko wyraźnego pogorszenia na rynku pracy, a co za tym idzie, prowadzi do zmniejszenia ryzyk dla portfeli kredytowych banków.
Umocnienie złotego, które obserwujemy od początku roku, powinno prowadzić do obniżenia wskaźnika inflacji w najbliższych miesiącach nawet o 0,6 – 0,8 punktu procentowego. – Dane z realnej gospodarki i podwyższona inflacja w styczniu nie pozwolą jednak na szybki powrót oczekiwań na poluzowanie polityki monetarnej w Polsce. – zaznacza Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista BRE Banku. – Z drugiej strony,hamująca konsumpcja prywatna i publiczna a także mocniejszy złoty studzą pomysły szybkich podwyżek stóp procentowych. – dodaje. W Europie obserwujemy dużą aktywność EBC, który angażuje się obecnie w poluzowanie ilościowe. Jego skutkiem jest planowy i długotrwały wzrost podaży pieniądza na rynku. Bank robi to jednak dopasowując się do specyfiki europejskich traktatów – mówi Marcin Mazurek, analityk BREBanku. Głównym instrumentem dostarczania płynności do sektora bankowego są trzyletnie LTRO (czyli Long Term Refinancing Operation), wspierające zarówno obligacje krajów peryferyjnych, jak i najbardziej bezpieczne obligacje z puli papierów emitowanych w strefie euro.
Indeksy koniunktury w strefie euro i Niemczech znajdują się obecnie w decydującym punkcie. – Analiza wskazuje, że w średnim okresie Strefa Euro, w ślad za Niemcami powinna powrócić na ścieżkę wzrostu, choć ta perspektywa może się wydłużyć. – mówi Paulina Ziembińska, analityk BREBanku – Do realizacji takiego scenariusza konieczny jest pozytywny krajobraz polityczny, który będzie wspierał sentyment i oczekiwania rynku. Analizując zjawiska w gospodarce globalnej, eksperci BRE Banku zwracają uwagę na stale słabnącą dynamikę wzrostu PKB Chin. Ma to związek z efektami realizowanych reform strukturalnych oraz pogorszeniem perspektyw wzrostu gospodarki globalnej, a co za tym idzie, spadającą dynamiką chińskiego eksportu. Jeśli nie nastąpi dalsza eskalacja kryzysu zadłużeniowego w strefie euro, a pojawiające się ożywienie w USA będzie kontynuowane, to spowolnienie wzrostu PKB Chin będzie łagodne.