Doskonała, prosta i niesłychanie wciągająca gra. Tak o
„Gringo” – nowej planszówce Granny,
mówił Wojciech Cejrowski podczas konferencji 7 października w Muzeum
Etnograficznym w Warszawie. Cejrowski jest nie tylko twarzą, ale i współtwórcą
szaty graficznej tego tytułu. – Chcieliśmy stworzyć grę, która wciągnie do
zabawy całą rodzinę. Stanie się ciekawą formą spędzenia wspólnie czasu – dodaje
Cejrowski. Pan Wojciech zwrócił jeszcze uwagę na jeden bardzo waży aspekt gry,
szczególnie dla niego podróżnika i rodowego Koszewiaka – grę daje się
zastosować na pieniądze, czy zapałki. Blef w słusznej sprawie jest jak
najbardziej dopuszczalny – dodaje. A te elementy, jak wiadomo, dodają
smaczku całej rozgrywce.
Premiera „Gringo” na pewno odbiła się szerokim echem w
świecie planszówek. Granna, zgodnie z tematyką gry, zabrała zaproszonych
gości w podróż dookoła świata. Były więc muzyka, taniec i egzotyczne potrawy do
zasmakowania.
Spotkanie było też doskonałą okazją, by zagrać w „Gringo” i
poczuć smak prawdziwej przygody. Podczas gry wcielasz się w Gringo – podróżnika
i zdobywcę nieznanych ziem. Celem gracza jest wyprawa przez wszystkie kontynenty
świata. Aby ją odbyć, trzeba toczyć
pojedynki w licytacjach z innymi graczami. Należy jednak uważać, żeby
nie dać się złapać na blefowaniu, bo wtedy można stracić wszystkie karty i
przegrać. Gra jest dynamicznym pojedynkiem sprytu i spostrzegawczości. Wygra ta
osoba, która wyczuje swoich przeciwników. Pięknie ilustrowane karty opowiadają
o różnych kontynentach i zwierzętach, a wykonała je Agnieszka Rajczak-Kucińska,
znana z opracowania szaty graficznej okładek książek Wojciecha Cejrowskiego.
„Gringo” jest polskim wydaniem gry „Skull&Ross”,
zaprzyjaźnionego z Granną francuskiego wydawnictwa Lui-meme. W oryginale
opowiadała ona o pojedynkach gangów motocyklowych i wyróżniała się świetną
grafiką nawiązująca do tatuaży rockandrollowców na Harleyach.
Gra przeznaczona jest dla 3-6 osób w wieku pow. 8 lat.